poniedziałek, 31 marca 2014

Wieczór kawalerski i panieński. Oj, będzie się działo ;)

Mam ostatnio dużo obowiązków, bo zostałam jedną z organizatorek wieczoru panieńskiego swojej przyjaciółki. To bardzo odpowiedzialna rola, wymagająca opracowania solidnej strategii i dopracowania wielu detali. Trzeba przecież mnóstwo rzeczy przygotować, a wszystko musi być zapięte na ostatni guzik. Wieczór panieński powinien być wyjątkowy, ciepły, wzruszający, magiczny i niezapomniany. To w końcu czas, kiedy celebrujemy naszą kobiecość, przygotowujemy się do nowej roli i rozpoczynamy nowy rozdział w życiu. 



Panna młoda natomiast jest szczególną gwiazdą wieczoru, więc tuż przed najważniejszym dniem w jej życiu, trzeba otoczyć ją wsparciem i pozytywną energią. Na pewno podczas organizacji takiego wieczoru, trzeba skupić się przede wszystkim na gwoździach programu. Mam duże pole do popisu w tej kwestii. Może klasycznie zacząć od niewinnej babskiej posiadówki, a w trakcie z wielką pompą wprowadzić chippendalesa? Przystojny „bad boy” z pewnością bez trudu rozgrzeje atmosferę. A może warto skorzystać z wizytówki: „djna wesele poznań”, którą ostatnio dodałam do kolekcji. Didżej bez dwóch zdań jest gwarancją dobrej zabawy w klubie i tanecznych szaleństw do białego rana na parkiecie. Poza tym będzie też obecny na weselu, dlatego miło byłoby poznać go wcześniej i przekonać się o jego muzycznych umiejętnościach. 

Jest jeszcze jedno alternatywne rozwiązanie, które jest, co prawda szalone i ekstremalne, ale i zarazem pociągające. Może zaskoczyć przyszłą Pannę Młodą propozycją skoku ze spadochronem? Wierzę, że nie zabrakłoby jej odwagi, skoro nie boi się stanąć na ślubnym kobiercu. No cóż – nie wiem jeszcze jaki program wybiorę, ale kreatywności mi nie brakuje, a pomysłów jest cała masa. Na pewno zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby wieczór panieński był niezapomniany! Postawiłam sobie to za punkt honoru i dopnę swego. Chcę, aby Panna Młoda dobrze się bawiła i czuła w ten wieczór kobiecą solidarność. W końcu, my kobiety musimy trzymać się razem. Na dobre i na złe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz