czwartek, 8 maja 2014

Nasza szafa pełna jest narzędzi..

Mamy duże mieszkanie, ale niestety brak piwnicy czy garażu. Wszystkie niezbędne narzędzia musimy więc trzymać w dużej lustrzanej szafie w przedpokoju, którą mąż zaprojektował specjalnie na takie potrzeby. Otwierając szafę z jednej strony mamy wieszaki na płaszcze i kurtki, półki na buty i inne codzienne akcesoria, natomiast z drugiej strony są specjalnie zaprojektowane i wykonane przez męża półki na narzędzia. 

Znajdziemy tutaj wszystko co jest mu potrzebne do pracy (jest początkującym hydraulikiem i dopiero gromadzi własny warsztat narzędziowy). Już zgromadził jednak różnego rodzaju gwintownice, wkrętarki, giętarki, obcinarki do rur, śruby, klucze i inne przydatne akcesoria. O dziwo w narzędziowej części szafy panuje niespotykany porządek, mąż bardzo dba o wszystkie zgromadzone przez siebie akcesoria i zawsze wie co gdzie znaleźć. Przyznam szczerze, że czasem w mojej szafie z ubraniami jest większy rozgardiasz. Mąż jednak używa tych narzędzi do pracy, nic więc dziwnego, że chce zachować porządek. Swoje miejsce znalazły śrubki, maleńkie gwoździki, które mają odpowiednie przegródki. 

W szafie znajdują się też miarki, poziomice, duża wiertarka udarowa, a także inne narzędzia, niekoniecznie przydające się mężowi w pracy – akcesoria malarskie pozostałe po naszym ostatnim remoncie, rzeczy przydatne do samochodu (przewody, zapasowe wycieraczki, klucze do kół, prostownik itp.). Nasza szafa jest więc wypełniona wieloma rzeczami, które muszą jednak za jakiś czas znaleźć jednak inne miejsce. Kiedy biznes mojego męża będzie się rozrastał z pewnością będzie on potrzebował większego warsztatu. Myślimy więc o wynajęciu lub kupieniu garażu, w którym byłoby więcej miejsca na wszystkie narzędzia i maszyny, gdzie będzie można wszystko ulokować i zawsze będzie tam porządek, jednak na razie mąż musi zadowolić się miejscem w szafie. Jest ona dość spora, więc jeszcze przez jakiś czas na pewno spełni swoje zadanie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz